Zwolennicy teorii spiskowych w internecie zachowują się najgłośniej. Za nic im logiczne argumenty, oni i tak “wiedzą swoje”. Każdy ma wokół siebie co najmniej kilka takich osób, do których logika nie przemawia i wolą pożywiać się informacjami z “alternatywnych” źródeł wiedzy.
Jedną z teorii przez nich głoszonych jest to, że pandemia koronawirusa nie istnieje, ponieważ więcej osób umiera na zwykłą grypę. Otóż nie. Zamiast wdawać się w dyskusję z takimi osobami, warto przytoczyć realne liczby z ministerstwa zdrowia.
O ile chorych na zwykłą grypę od stycznie do marca 2020 było więcej niż nosicieli COVID-19, to jednak wskaźnik śmiertelności w przypadku koronawirusa jest przerażająco wyższy.
Osoby chore na grypę nie mają się czego obawiać. Procent zgonów na zwykłą grypę wynosi 0,0027 procenta, podczas gdy wskaźnik śmiertelności na zakażonych COVID-19 w Polsce wynosi około 4,3 procenta.
Wniosek: osoby zakażone COVID-19 umierają 2000 razy częściej niż osoby chore na zwykłą grypę.
Warto pamiętać, aby czerpać informacje z oficjalnych źródeł. Coraz więcej jest “źródeł”, które celowo wprowadzają w błąd i coraz więcej osób, które takim fake newsom ochoczo wierzą.
Dane o umieralności na grypę i koronawirusa pochodzą z meldunków NIZP-PZH i dotyczą pierwszego kwartału 2020 roku.